Te dwa zwierzęta na giełdzie po raz pierwszy pojawiły się w osiemnastym wieku w Anglii. Teorii pochodzenia tych zwierząt w nomenklaturze giełdowej jest kilka. Kilka jest tez znaczeń. Z biegiem czasu sytuacja ewoluowała i dziś symbole byka i niedźwiedzia związane są bezpośrednio ze zmianami kursów akcji, które zachodzą na rynkach. Zacznijmy jednak od początku.
Historia
Pierwszy pojawił się niedźwiedź. A dokładniej mówiąc powiedzenie „dzielić skórę na niedźwiedziu”. Tłumacząc dosłownie przysłowie angielskie: „ sprzedać skórę niedźwiedzia przed jego złapaniem”. W szesnastym wieku na giełdzie w Anglii istniała możliwość sprzedaży instrumentu, którego się jeszcze nie miało, z datą w przyszłości. W 1720 roku we związku z tym procederem powstała bańka spekulacyjna dotycząca gwałtownego spadku akcji powstałej w 1711 roku Kampanii Mórz Południowych.
Stad też wziął się polski odpowiedni przysłowia „dzielić skórę na niedźwiedziu”. Niedźwiedź w tym znaczeniu jest sprzedawca, który liczy na spadek cen instrumentów.
Byk jest przeciwieństwem niedźwiedzia. Oznacza osobę, która dokonywała spekulacyjnych zakupów licząc na wzrosty cen. Pojecie również pojawiło się w związku z bańka spekulacyjna z 1720 roku.
Symbole giełdy
Z czasem byk i niedźwiedź stały się symbolami giełdy. Po krachu cen złota z kończ lat sześćdziesiątych dziewiętnastego wieku wydano komiks, w który przedstawiono martwe byki i niedźwiedzie na Wall Street. Dziesięć lat później William Holbrook Beard stworzył obraz przedstawiający walczące byki i niedźwiedzie przed giełdą w Nowym Jorku. W końcu w roku 1883 powstała gra planszowa o nazwie Byki i niedźwiedzie Wall Street.
Czasy współczesne.
Obecnie byk jest na giełdzie symbolem wzrostów czyli hossy. Jest to długotrwały trend wzrostowy na rynkach finansowych. Co do uczestników gry to bykami nazywani są inwestorzy, którzy grają ryzykownie i nastawieni są pozytywnie.
Niedźwiedź jest symbolem spadków czyli bessy – długotrwałego trendu spadkowego. Inwestorzy niedźwiedzie to gracze nastawieni pesymistycznie i konserwatywni.
Skąd takie porównanie. Otóż jest ono zmazane bezpośredni z charakterem zwierzątek. Byk atakuje rogami z dołu do góry – czyli tak, jak przebieg hossy. Natomiast niedźwiedź stojąc na tylnych nogach atakuje uderzając ogromną, ciężka łapą w dół – czyli tak dotkliwie, jak dotkliwe są na giełdzie spadki…